Historia sowieckich wytwórni bimberu i wódki

Spisu treści:

Anonim

W 2003 roku rosyjska wódka obchodziła swoje 500-lecie. Oprócz dużych uroczystości w Moskwie zbiegło się z tym otwarcie muzeum narodowego trunku (choć daleko mu do jedynego w kraju).

Jeśli chcesz zobaczyć metamorfozy sowieckich wytwórni na własne oczy, czas tam pojechać. Dla tych, którzy preferują wirtualne podróże, Vzboltay przygotował szczegółowy materiał na temat projektowania butelek wódki w czasach sowieckich.

Przejście z czasów carskich do czasów sowieckich

Projekt alkoholu w okresie przedrewolucyjnym zależał od klienteli, dla której napój był przeznaczony. W wódce bimbru dla zwykłych ludzi zastosowano jednokolorowe etykiety z krótką informacją o produkcie, objętości, producencie.

Butelki przeznaczone dla przedstawicieli środowisk szlacheckich ozdabiano kolorowymi rysunkami, złoceniami, monogramami i innymi „pięknościami”, a nawet nalewano do naczyń figurowych.

Wraz z nadejściem władzy radzieckiej „burżuazyjne resztki” odchodzą do przeszłości. Etykiety wódek nabrały standardu – ściśle owalnego lub prostokątnego kształtu, a nabywców nie dzieli się już na bogatych i biednych.

Do replikacji naklejek używano płaskich maszyn drukarskich działających na bazie prymitywnych barwników, później zastąpiono je nowoczesną fleksografią, która poszerzyła gamę barw.

Jednak nie można nazwać sowieckich etykiet tego samego typu. Każdy z nich miał swoją historię i projekt.

Rosyjska wódka: podwójna etykieta

Wódka pod marką Russkaya została po raz pierwszy wyprodukowana w ZSRR w latach 60-tych. Znak towarowy został zarejestrowany dopiero w 1969 roku, ale wcześniej napój zdobył już pierwszy złoty medal (na wystawie w Lipsku). Dalej - więcej: rosnąca z roku na rok wielkość produkcji i coraz więcej nagród.

Warto zauważyć, że popularna radziecka wódka zyskała jednocześnie dwie etykiety:

p>Jeden przedstawiał dwóch rosyjskich rycerzy na koniach maszerujących dumnie pod zielonym sztandarem w poszukiwaniu wyczynów.

Drugi został ozdobiony prostym niebieskim napisem „Russian vodka” o antycznej stylizacji. Nieokreślona etykieta została uzupełniona złotą ramką, a także napisami „RUSSKAYA” (na górze) i „RUSSIAN VODKA” (na dole). Od czasu do czasu na białym tle pojawiały się wizerunki medali otrzymanych w Lipsku i Płowdiwie.Nawiasem mówiąc, ta opcja okazała się najbardziej wytrwała: coś podobnego można zobaczyć na współczesnych próbkach „tej samej rosyjskiej wódki”.

Podwójna etykieta alkoholu z ZSRR była rzadkością, jeśli nie odosobnionym przypadkiem. Przyjmuje się, że pierwowzorem obu wariantów był pierwotny szkic, który zawierał zarówno wojownika, jak i ozdobny (po słowiańsku) napis. Ale on się nie zakorzenił, ale dał początek dwóm markom na raz, pokojowo współistniejącymi przez ponad ćwierć wieku.

Podczas pierestrojki butelka „Russkiej” przechodziła wiele przemian: pojawiały się na niej napisy, potem znikały, następnie tłumaczono je na języki narodowe, rycerzy ostatecznie zastąpiono rosyjskimi bohaterami i innymi symbolami narodowymi .

Ciekawe: Jedną z popularnych opcji projektowych rosyjskiej wódki było wykorzystanie słynnego dzieła Wasniecowa – tego, które przedstawia Aloszę Popowicza, Dobrynię Nikiticza i Ilję Muromca.Na etykiecie widniał napis „Trzej bohaterowie”, chociaż w rzeczywistości obraz nazywa się „Bohaterowie”. W okresie poradzieckim na butelkach słynnej wódki pojawiły się inne arcydzieła sztuki narodowej: obrazy Perowa, Kustodiewa, Sawrasowa.

Pszenica. Pierwszy nominalny

Jedna z najstarszych sowieckich wódek (produkowana jeszcze przed wojną) jako pierwsza otrzymała własną nazwę. Pozostałe analogi nazywano po prostu „wódką” ze wskazaniem mocy: 40, 50, 56 stopni.

Przedwojenna etykieta "Pszenicznaja" była najzwyklejsza: żadnych obrazków i ozdób - tylko tekst na białym tle. Po wojnie została zapomniana w związku z popularnością Russkaya i Stolichnaya i została zapamiętana dopiero w latach 70. W tym czasie „Pshenichnaya” otrzymała swoją oryginalną kolorową etykietę. Zdjęcie przedstawia typowy wiejski krajobraz z rozklekotanymi domami, zielonymi drzewami i polem zbożowym.

Warto zauważyć, że w różnych republikach sowieckich etykieta „Pshenichnaya” wyglądała tak samo, ale nadal miała swoje własne cechy.Na przykład na terytorium Rosji niebo było całkowicie czyste, na Łotwie i Białorusi - z lekką mgiełką, w Uzbekistanie - z chmurami, aw Kazachstanie - w ogóle zapowiadało burzę.

Kapitał: tajemniczy i rewolucyjny

Jedna z najsłynniejszych i jednocześnie najbardziej tajemniczych wódek ZSRR. Historycy wciąż spierają się o datę jego wydania. Ktoś twierdzi, że pierwsza partia rozlała się w oblężonym Leningradzie, ktoś jest pewien, że stało się to już w latach 50. w Moskwie. Jednak wszyscy są zgodni co do tego, że autorem receptury był gorzelnik Viktor Svirida.

Ale z etykietą nie wszystko jest jasne. Autorstwo rysunku deklarują dwie osoby: artysta Andriej Ioganson, który zasłynął z tworzenia plakatów politycznych, oraz Władimir Jakowlew, pracownik Sojuzprodoformleniija. Nie ma dokładnych informacji, ale możliwe, że obaj specjaliści pracowali nad stworzeniem szkicu.

Niezwykły jest również wybór obiektu: etykieta Stolicznaja przedstawia tylko nowo otwarty Hotel Moskwa i jest uchwycona na wspólnym zdjęciu, które łączy widok z różnych perspektyw. Ze względu na takie podejście i mierną jakość druku nie wszyscy sowieccy mogli rozpoznać słynny budynek na zdjęciu.

Mimo to, jak na swoje czasy, etykieta Stolichnaya była prawdziwie rewolucyjna (i do początku lat 90. była jedyną z architektonicznym wizerunkiem). O jej wyjątkowości świadczy również fakt, że została wymieniona w słynnej pracy „All About Packaging” Thomasa Hine’a. Żadna inna radziecka wytwórnia nie otrzymała takiego zaszczytu.

Najprawdopodobniej nowiutki hotel trafił na butelkę Stolicznej jako rozpoznawalny symbol rozwijającego się państwa. Istnieje jednak alternatywna, szpiegowska wersja tej partytury, która twierdzi, że nie obejdzie się bez udziału Berii.

Legenda głosi, że szef NKWD „reklamował” w ten sposób hotel wśród sowieckiej elity, aby zwabić do niego jak najwięcej klientów i podsłuchiwać rozmowy za pomocą urządzeń umieszczonych w pokojach.

Wódka ambasadorska

Został opracowany w ZSRR na początku lat 70. i jak sama nazwa wskazuje, był aktywnie dostarczany za granicę. Wśród analogów wyróżniał się szczególnie łagodnym smakiem i wysoką pijalnością, co tłumaczyło specjalne podejście do czyszczenia. Do przetworzenia produktu użyto odtłuszczonego mleka, węgla i piasku kwarcowego.

Etykieta też była dość oryginalna - w czarnej tonacji z wizerunkiem mężczyzny w czerwonym stroju z czasów Piotra Wielkiego. Trendy pieriestrojki przyniosły innowacje w jej projekcie: na butelce pojawiły się rysunki na temat prezentacji listów uwierzytelniających, procesje pracowników ambasad, bojowych jeźdźców, a nawet „Nieznajomy” Kramskoja.

wódka syberyjska

Wydany również na początku lat 70., również w prozachodnim stylu.Jak na prawdziwą Syberyjkę okazała się gorętsza aż o 5 stopni (45 zamiast ambasadowych 40). Jeśli chodzi o etykietę, tutaj wszystko jest przewidywalne: standardowym wyobrażeniem Rosji dla europejskiego konsumenta jest śnieg, mróz, rosyjska trojka z dzwoneczkami, woźnica prowadzący konie i podróżująca para dżentelmenów. Obraz został uzupełniony rosyjskimi i angielskimi napisami. Nawiasem mówiąc, wódka „syberyjska” była dostarczana nie tylko na Zachód, ale była popularna także wśród obywateli radzieckich.

Moskiewska wódka specjalna

Jedna z najbardziej utytułowanych radzieckich wódek: zdobyła wiele medali, w tym na najważniejszych wystawach międzynarodowych. Przy opracowywaniu receptury oparto się na wersji przedrewolucyjnej.

Nieznacznie zmieniła się też nazwa (pierwotnie wódka nosiła nazwę „Moskovskaya Special”.

Jednak kolor mógł się znacznie różnić w zależności od dostępnej farby: obok jaskrawej zieleni dostępne były opcje oliwkowa i jasnozielona. Zróżnicowana była również szerokość wstęgi barwnej, która mogła zajmować od 20 do 60% etykiety. Przez lata butelka Moskovskaya była ozdobiona złotą ramą, wizerunkami medali, logo fabryki itp.

Wódka Golden Ring

Pierwsza tak zwana „elitarna” wódka w ZSRR. Pojawił się po wynalezieniu alkoholu o ulepszonej kategorii oczyszczania „Lux”. Projekt, podobnie jak tytuł, aktywnie wykorzystywał motyw turystyczny: zaśnieżone przestrzenie, kościoły, klasztory, wozy konne i starożytne herby rosyjskich miast.

Autor szkicu był później ostro krytykowany za nieprawidłowe przedstawienie tych emblematów, co jednak nie przeszkodziło nowej wódce w zdobyciu powszechnego uznania. Potwierdziło to wypuszczenie w 1980 roku marki piwa o tej samej nazwie, dedykowanej XXII Igrzyskom Olimpijskim.

Wódka myśliwska

Pojawił się pod koniec lat 50-tych, wyróżniał się zwiększoną wytrzymałością (45 stopni), niezbędną do szybkiego ogrzania wyziębionych w lesie myśliwych. Pierwotnie na etykiecie umieszczono biegnącego jelenia, którego wizerunek różnił się w różnych zakładach.

Pod koniec lat 60. został zastąpiony czarnym głuszcem na tle jasnego dysku słonecznego. Nie wiadomo, co spowodowało taką zamianę, ale zwyczajem było używanie kiełbasy myśliwskiej jako przystawki do nowej wódki.

W latach 80. wódkę „Hunter” dostarczano na Zachód, nadając jej jednocześnie dwie nazwy „Okhotnichya” (według oryginału) i „Hunters brandy” (dla większej przejrzystości wśród obcokrajowców) . Cóż, na wszelki wypadek dodali to dużym drukiem: „RUSSIAN VODKA”.

Etykiety na napoje wysokiej jakości

Oprócz wódki w ZSRR produkowano także inne mocne alkohole: nalewki gorzkie i słodkie, czyste spirytusy. Ich etykiety nie różniły się szczególną różnorodnością i oryginalnością: na butelkach „Nalewki cytrynowej” obnosiła się cytryna, „Pieprzowa” odpowiednio ozdobiona pieprzem, a „Zubrowka” – żubrem.

Alkohol zawierał tylko nazwę, stopień mocy i najbardziej ogólną charakterystykę. Nieco ciekawiej wyglądała butelka Starkeya, ozdobiona ozdobnymi literami, a później uzupełniona o monogramy.