Materiał na wino: co to jest i inne ciekawe informacje
Spisu treści:
- o materiałach winiarskich
- Dlaczego gotowe wino jest sprzedawane po cenie materiału winiarskiego
- Odmiany drinków: szampany i wina z marmoladą
- „Ciemna strona” niedrogich napojów
Materiał do wina nie jest w pełni gotowym winem. Materiał na wytrawne wino nie ma nic wspólnego z proszkiem, do którego dodaje się wodę, a następnie wlewa do pudełek i sprzedaje po 100 rubli za litr w każdym supermarkecie.
Jeśli zagłębimy się jeszcze bardziej w szczegóły produkcji wina, zobaczymy, co następuje: absolutnie wszystkie wina są wytwarzane z wytrawnych materiałów winnych. I drogie, i manierki, a nawet wspomniany płyn w pudełkach. Jakość wina zależy bezpośrednio od jakości surowców, a nie od jego nazwy.
o materiałach winiarskich
Tak więc materiał winiarski nazywany jest gotowym winem, które nie jest jeszcze zapakowane w pojemniki konsumenckie (butelki, pudełka itp.).D.). Słowo „suchy” wcale nie oznacza proszku, ale po prostu brak cukru resztkowego. Jednym słowem wytrawne materiały winne nadają się do picia tak samo jak produkty końcowe.
Materiały winne mają własną klasyfikację jakości, która z kolei dzieli się na trzy kategorie:
-
Wina stołowe
Ten napój jest najtańszy i najmniej jakościowy, dlatego surowiec może być wykonany z absolutnie dowolnych winogron.
Niektórzy pozbawieni skrupułów producenci mieszają nawet odmiany, aby oszczędzać surowce, próbując dosłownie „wycisnąć cały sok z jagód”.
-
wino ChOG
Chronione oznaczenie graficzne, oznaczone podobnym skrótem, wskazuje procentową zawartość surowców z jednego regionu w stosunku do całego produktu.
Na przykład wina Kuban charakteryzują się ChOG 85% – czyli tylko 15% surowców można uprawiać lub kupować w innym regionie.
-
Vina ZNMP
Takie napoje uznawane są za najcenniejsze, ponieważ chroniona nazwa pochodzenia nie określa nawet regionu - konkretnej odmiany i konkretnej winnicy, z której zebrano 100% jagód na ten napój.
Od takich alkoholi wymagana jest najwyższa jakość, a z reguły napoje uzasadniają ich znaczną cenę.
Dlaczego gotowe wino jest sprzedawane po cenie materiału winiarskiego
Faktem jest, że niektóre winnice są bardzo małe lub znajdują się w takich warunkach klimatycznych, że zbiory przez cały rok po prostu nie są możliwe, przez co koszt własnej linii produkcyjnej jest kilkukrotnie wyższy od potencjalnego czerp korzyści z marki.
Tacy producenci nie mają innego wyjścia, jak tylko odsprzedawać materiał winiarski rozlewany do zbiorników lub beczek swoim kolegom w rzemiośle.
Dodatkowo są firmy, które działają dokładnie odwrotnie: nie mają własnych winnic, ale przenośniki w fabrykach nie zatrzymują się ani na minutę. Oczywiście sprzedawanie wina bez własnych surowców to biznes ryzykowny, jednak kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Odmiany drinków: szampany i wina z marmoladą
Przy okazji o szampanie: w gruncie rzeczy to to samo wino zrobione trochę inną technologią - do już przygotowanego materiału winiarskiego dodaje się drożdże, dzięki czemu smak i konsystencja trunku zmiany.
Aby ponownie przekonać się o niemożności wyprodukowania wina w proszku, przeprowadźmy następujący eksperyment: odparujmy płyn z materiału winiarskiego.
W procesie odparowywania usuwana jest nie tylko wilgoć, ale także wszystkie inne substancje, które nadawały winu smak, aromat i moc. Jednym słowem wynik jest taki sam jak z gotującej się wody.
Aby jednak "odcedzić" wino, można pójść w drugą stronę - zamiast odparowywać, zagęścić je, doprowadzając do konsystencji marmolady. Następnie dla ułatwienia przygotowania jest zamrażany i kruszony na proszek.
Po wszystkich manipulacjach proszek rozcieńcza się ciepłą wodą, a powstały napój warunkowo przypomina wino: jest mocno zniekształcony zapach wina, a smak prawie całkowicie pokrywa słodycz cyklodekstryn (analog skrobi, która zagęszczała wino).
„Ciemna strona” niedrogich napojów
Jak wspomniano wcześniej, tanie wino jest również wytwarzane z surowców naturalnych. Nikt jednak nie mówił o doskonałej jakości suchych surowców. Z reguły producenci, którzy sprzedają swoje produkty za 100 rubli za litr, kupują materiały winiarskie z drugiego tłoczenia. I to jest najlepsze.
Najgorsza opcja wygląda tak: aby zarobić nawet na osławionym splocie, biorąc pod uwagę wszystkie narzuty i straty, producenci kupują franka „shmurdyak” - osad z kadzi, który zostaje po opróżnieniu najlepszy napój i ponowne wyciskanie.Innymi słowy, płyn pochodzenia naturalnego zawierający alkohol.
Sześć etapów filtracji, przez które ten produkt musi przejść, całkowicie zabija zarówno smak, jak i zapach, a nawet pamięć o winie.
Aby to naprawić, do napoju dodaje się kwasy, cukier i inne barwniki, które „natłuszczają” i wygładzają obrzydliwy smak płynu.
Może się to wydawać smutne, ale wiele osób nawet kupuje taki „likier”, z dumą nazywając go „winem, za które nie trzeba przepłacać ze względu na piękną butelkę”.
Jednak w większości tacy „ekonomiści” i „koneserzy wina” nigdy nie próbowali naprawdę dobrych trunków, a jeśli już, to już dawno zapomnieli ich smaku i aromatu.