Tajski rum: przegląd 4 marek

Spisu treści:

Anonim

Rum to nie ostatni prezent przywieziony przez turystów z Tajlandii. Mocny destylat trzcinowy jest również ceniony wśród okolicznych mieszkańców. A niebezpieczeństwo zatrucia alkoholem niskiej jakości jest minimalne, jeśli pijesz rum znanych lokalnych marek w egzotycznym kraju. Skoncentrujemy się na nich.

SangSom rum

Zapytaj ludzi znających tajskie alkohole o najpopularniejszą markę lokalnego rumu - a 90% z nich będzie się nazywać SangSom. Marka ta odpowiada za ponad 70% sprzedaży mocnych alkoholi w Tajlandii.

Założycielem marki jest blender Khan Chan Kanchanalak, który pracował w fabryce SangSom. Nazwę napoju można przetłumaczyć jako „światło księżyca”. Po raz pierwszy został wydany pod koniec lat 70. XX wieku i bardzo szybko stał się popularny zarówno w kraju, jak iw całej Azji.

Do produkcji napoju używana jest melasa trzcinowa, która po destylacji dojrzewa w dębowych beczkach i jest filtrowana. Następnie do napoju dodaje się różnorodne zioła i przyprawy (wyłącznie naturalne).

SangSom sprzedawany jest w szklanych butelkach o pojemności 0,7 i 0,3 litra oraz w pudełkach pamiątkowych. Można go kupić wszędzie: w dużych supermarketach, małych sklepach i lokalnych barach.

W zależności od okresu dojrzewania rum SangSom to:

  1. 3-letni złoty medalion

  2. 5-letni przełożony

  3. 8-letni Similan i Premium (zawiera ekstrakty ze 100 roślin leczniczych)

Twierdza wszystkich kategorii: 40%.

Rum SangSom ma wyraźny korzenny aromat i łagodny smak z nutami cytrusów, kokosa i kawy.

Mówią, że po rumie SangSom nie ma kaca. Jednak ze względu na wysoką zawartość kalorii zaleca się stopniowe picie napoju. Okręt flagowy rynku tajlandzkiego jest szczególnie fajny w koktajlach.

Rum Chalong Bay

Jedna z najbardziej utytułowanych lokalnych marek produkowana w destylarni o tej samej nazwie we wschodnim regionie Phuket. Na międzynarodowym konkursie w Hong Kongu marka otrzymała najwyższą nagrodę spośród projektów z ponad 80 krajów. Również na jego koncie - złoty medal wystawy "World Spirits Competition".

Chalong Bay Rum to biały rum wytwarzany przez destylację świeżego soku ze sfermentowanej trzciny cukrowej.

W procesie produkcji wykorzystuje się stare tajskie receptury i francuską metodę destylacji. Rezultatem jest owocowy bukiet z nutami ziół i kwiatów, a smak jest łagodny i tropikalny.

Większość produkowanego rumu Chalong Bay jest eksportowana, więc nie zawsze i wszędzie można go znaleźć w Tajlandii. Ale sam zakład regularnie prowadzi wycieczki z degustacjami.

Magiczny rum Alambic

Tajski z natury, ale z francuską duszą i korzeniami. Magic Alambic Rum Distillery, w której produkowany jest napój o tej samej nazwie, została otwarta w 2003 roku na południu Koh Samui przez francuską parę.

Rum jest destylowany na aparacie destylacyjnym pochodzenia francuskiego. Jest wytwarzany ze świeżo sfermentowanego soku z trzciny cukrowej, który jest destylowany i zaparzany w kadziach ze stali nierdzewnej. Dodatkowo napój leżakuje w butelkach (około pół roku).

Rum produkowany jest w 5 wariantach:

  1. Klasyczny (bez dodatków)

  2. Cytrus

  3. Limonka

  4. Ananas

  5. Orzech kokosowy

Tradycyjna moc: 40%.

Smak jest delikatny, egzotyczny, szczególnie bogaty w wersje owocowe.

Rum Magic Alambic można kupić w lokalnych sklepach i barach. Podczas wycieczki odbywają się również degustacje w fabryce.

Issan rum

Rum pochodzi z regionu Isan o tej samej nazwie, produkowany jest w miejscowości Nong Khai, która znajduje się w północno-wschodniej części Tajlandii.

Producenci zapewniają unikalny proces destylacji, ale dokładnie to, czym różni się od konkurencji, pozostaje tajemnicą.

Wiadomo, że rum oprócz klasycznej białej odmiany może być aromatyzowany mango i marakui.

O jakości rumu świadczą nagrody otrzymane w 2014 roku (IWSC w Hongkongu) oraz w 2015 roku na Rum Fest Paris (brązowy medal w swojej klasie rumu).

Wskazówka od Vzboltay

Jeśli chodzi o mało znane lokalne marki, w których nazwie jest tylko wskazanie regionu, jak Phuket Rum czy Samui Rum, zdecydowanie nie polecamy ich próbować. Eksperci twierdzą, że to prawdziwa trucizna.