Czy kobiety w ciąży mogą pić piwo bezalkoholowe - krótko i jasno

Spisu treści:

Anonim

Jeśli jest krótkie i jasne, to nie. Ale dlaczego „nie”, Potrząśnij tym, zobaczysz poniżej...

Piwo bezalkoholowe w ciąży i jej planowanie

Zacznijmy od tego, że piwo tak naprawdę nie jest całkowicie bezalkoholowe. W rzeczywistości napój zawiera niewielką dawkę etanolu: od 0,02 do 0,5, rzadziej - 1%.

Jednocześnie wspomniany efekt osiąga się kosztem pogorszenia smaku finalnego produktu, który z reguły ma niewiele wspólnego z pełnowartościowym piwem, ale są przyjemne wyjątki.

W związku z tym zarówno dla osiągnięcia efektu, jak i przywrócenia napojowi podobieństwa do piwa stosuje się szereg środków chemicznych połączonych ze sztucznymi aromatami i aromatami (nie wierz w to – przeczytaj listę składników, małymi literami na puszce).

Jak sami rozumiecie, wpływ know-how nowoczesnego przemysłu chemicznego na organizm kobiety w ciąży i jej nienarodzonego dziecka jest w rzeczywistości nieprzewidywalny. Co więcej, nawet cyniczni producenci napojów bezalkoholowych nie podnoszą ręki, by testować swoje produkty na przedstawicielach tej grupy docelowej.

Biorąc pod uwagę obcość wymienionych składników chemicznych, z dużym prawdopodobieństwem można spodziewać się wystąpienia u przyszłej mamy patologii alergicznych, szczególnie niebezpiecznych w pierwszych 13 tygodniach formowania się płodu.

Tak więc piwo bezalkoholowe nie tylko nie chroni organizmu przed otrzymaniem dodatkowej dawki alkoholu etylowego, ale jest również potencjalnie niebezpieczne w okresie ciąży we wczesnym stadium.Ta ostatnia okoliczność automatycznie wyklucza możliwość picia tego napoju przy planowaniu ciąży.

W konsekwencji ryzyko negatywnego wpływu piwa bezalkoholowego na organizm jest nieco zmniejszone, jednak wątpliwe właściwości organoleptyczne takich napojów nie są warte narażania szczęścia rodziny nawet w najmniejszym stopniu.

Czy piwo bezalkoholowe jest dobre do karmienia piersią

Drogie Panie myślmy logicznie. Załóżmy, że prawdziwa jest popularna obecnie teoria monachijska, według której piwo (także bezalkoholowe) wzmaga laktację. Oznacza to, że dzięki zastosowaniu tego warunkowo bezalkoholowego napoju matka karmiąca nie będzie musiała martwić się o możliwość zniknięcia mleka. Teraz zastanówmy się, jakie to będzie mleko.

Przede wszystkim będzie nasycona alergizującymi związkami chemicznymi, których tak wiele zawierają interesujące nas napoje. Co więcej, wraz z nim do organizmu dziecka dostaje się nawet niewielka, ale jak najbardziej realna dawka alkoholu etylowego

Dla dopełnienia obrazka wraz z takim mlekiem Twoje dziecko otrzyma pokaźną porcję gazów piwnych; a jakie gazy są dla niemowląt, nie do mnie należy mówić.

Podsumujmy. Piwo bezalkoholowe o najmniejszym ryzyku dla siebie i dziecka można spożywać po zakończeniu wczesnych stadiów ciąży. Jednak byłoby lepiej, gdyby można było tego uniknąć.