Gin Beefeater - posłuchaj historii

Spisu treści:

Anonim

Beefeater to wytrawny londyński gin, który od prawie wieku znajduje się na półkach sklepów w ponad stu krajach i pół .

Ile stopni i kalorii

  1. Ile stopni ginu Beefeater

    Biorąc pod uwagę niespotykaną dotąd popularność trunku zarówno w samej Wielkiej Brytanii, jak i poza zamglonym Albionem, przy jego produkcji stosowane są swego rodzaju podwójne standardy. Tak więc w domu gin ma siłę 40 stopni, co odpowiada gustom Brytyjczyków. W swoim eksporcie napój podnosi stopnie do 47 obrotów.

  2. Gin kaloryczny Beefeater

    217 kalorii - tyle otrzymujesz wypijając 100 ml 40-stopniowego ginu. I 235 kalorii, jeśli dżin ma 47 obrotów.

Historia ginu Beefeater

W przeciwieństwie do wielu ginów London Dry, Beefeater powstał w Londynie. Po raz pierwszy napój ten pojawił się publicznie w 1876 roku.

Historia Beefeatera związana jest z nazwiskiem angielskiego farmaceuty z Devonshire, Jamesa Barrowa, który przez wiele lat mieszkał w Kanadzie. W 1863 roku ten raczej szczęśliwy syn mglistego Albiona wrócił do domu i za oszczędności w wysokości 400 funtów kupił destylarnię Chelsea. Najwyraźniej Barrow miał nie tylko szczęście, ale i ambicję. Kolejne 13 lat swojego życia poświęcił na eksperymenty z różnymi roślinami, pragnąc stworzyć najlepszy gin wszechczasów i narodów.

W efekcie pojawił się Beefeater, udekorowany na potrzeby reklamy wizerunkiem strażnika Tower of London, ubranego w jaskrawy (czerwono-złoty) ceremonialny strój. Właściwie popularnym przezwiskiem tych samych strażników jest Beefeaters (zjadacze wołowiny) i nadał nazwę nowonarodzonemu napojowi.

Od ponad stu lat rodzina Barrow jest czołowym producentem ginu Beefeater. Jednak w 1987 roku właścicielem marki została francuska firma Pernod Ricard. Jednocześnie napój, tak jak poprzednio, produkowany jest wyłącznie w Londynie.

Technologia produkcji ginu Beefeater

Trzeba przyznać, że farmaceuta Barrow był znakomitym botanikiem. Potwierdza to gin Beefeater, w skład którego wchodzi kilkanaście dobrze dobranych składników ziołowych.Oprócz niezmiennie jagód jałowca znalazły się w nim: lukrecja, nasiona kolendry, korzeń i nasiona arcydzięgla, korzeń irysa niemieckiego, migdały, skórka cytryny i sewilska pomarańcza. W szczególności migdały, arcydzięgiel i kolendra odpowiadają za charakterystyczny ziołowy aromat i specyficzną goryczkę charakterystyczną tylko dla napoju z napisem „pożeracz wołowiny” na etykiecie.

Wszystkie te i zapewne jeszcze inne składniki zalewamy wysokiej jakości spirytusem pszenno-jęczmiennym, w którym stoją przez jeden dzień. Następnie otrzymana substancja jest powoli, niemal kropla po kropli destylowana w specjalnym destylatorze pionowym. Z reguły destylacja trwa około siedmiu do ośmiu godzin. Ponadto wynik destylacji rozcieńcza się wodą do stężenia 40 lub 47 stopni, po czym proces produkcji napoju uważa się za zakończony.

Niestety musimy rozczarować rzemieślników, którzy chcą zrobić gin beefeater własnymi rękami. Jest mało prawdopodobne, że otrzymasz analog wynalazku Jamesa Barrowa. Faktem jest, że jedyną i niepowtarzalną recepturę ginu beefeater, ze wszystkimi jego proporcjami i kompletną listą składników, zna dziś zaledwie 6 (sześć) osób.

Nawiasem mówiąc, obecni właściciele angielskiej marki niestrudzenie eksperymentują z oryginalną recepturą napoju. W rezultacie prawie co roku pojawiają się różne sezonowe nowości produkowane w limitowanych ilościach. Na przykład modyfikacja Beefeater 24 z 2009 roku zawierała skórkę grejpfruta i kilka odmian dalekowschodniej zielonej herbaty. A w sezonowej letniej serii, wydanej w 2010 roku, do kanonicznej listy składników dodano czarną porzeczkę, czarny bez i hibiskusa.

Jak pić gin Beefeater

Może się to wydawać dziwne, ale pytanie: „jak pić gin Beefeater” jest bardzo trudne.

W historycznej ojczyźnie trunku, ze względu na solidną moc w połączeniu z całkowitym brakiem cukru, piją go wyłącznie jako składnik miksów i koktajli.

Wśród tych pierwszych szczególnie popularne są napoje, do których oprócz upragnionego poematu jałowcowego należą soki gorzkie lub słodko-kwaśne – głównie cytrusowe, ale możliwe są też inne: np. żurawina. Nazwa drugiego często mówi sama za siebie. Są to: Gin and Tonic, Martini, Negroni, ulubiony brytyjski Double G (napój z ginu i imbirowego piwa) i wiele, wiele innych.

Generalnie wśród zdecydowanej większości miłośników jałowcowej substancji panuje opinia, że ​​tylko holenderski jeniver jest dobry w nierozcieńczonej formie.

Jest jednak równie przytłaczająca mniejszość, która uważa, że ​​tauer schłodzony do temperatury 4-6°C może stać się nie tylko doskonałym orzeźwiającym aperitifem, ale może też ozdobić samą ucztę.

Jeśli czujesz w sobie potencjał należący do drugiej grupy fanów jałowca angielskiego, to po pytaniu: „jak pić Beefeater gin” naturalnie pojawi się pytanie: „co ty napić się ginu Beefeater? Odpowiedź na to pytanie jest dość prosta. Jeśli piłeś napój jako aperitif, to w pogoni za kieliszkiem przyjemnie orzeźwiającego eliksiru dobrze będzie pasowała para oliwek, plasterek cytryny, marynowana cebula lub miękki, pikantny ser typu Dor Blue. W przypadku pełnoprawnej uczty generalnie nie można się ograniczać. Zimny ​​napój ze strażnikiem wieży na butelce będzie przyjemnym dodatkiem nie tylko do mięs czy ryb, ale również do dań wegetariańskich.

Jak rozpoznać fałszywy gin Beefeater

Na koniec rozważ delikatną kwestię związaną z wyborem oryginalnego produktu. Aby nie wpaść na podróbkę, musisz przestrzegać kilku prostych zasad.

  1. Etykieta i znak akcyzy

    Uważnie sprawdź etykietę. Musi być wklejony równomiernie, bez śladów kleju lub innych robótek ręcznych, a także wykonany w bardzo wysokiej rozdzielczości. Wykonaj tę samą procedurę ze znakiem akcyzy.

  2. Przezroczystość alkoholu

    Upewnij się, że płyn w butelce jest krystalicznie czysty i nie ma na nim żadnych podejrzanych osadów ani wątpliwej mętności. Pamiętaj, że producenci Beefeater używają do własnych celów wyłącznie bardzo wysokiej jakości alkoholu.

  3. Wstrząśnij ginem

    Wstrząśnij dobrze butelką. Duże bąbelki wskazują na silne rozcieńczenie alkoholu wodą. Po wstrząśnięciu normalnym ginem powinien pojawić się „wąż” małych bąbelków.

  4. Kraj pochodzenia

    Zwróć uwagę na miejsce produkcji ginu i obecność odpowiedniego kodu kreskowego.Jak już powiedzieliśmy, Beefeater jest produkowany tylko w żyznych okolicach Tamizy i nigdzie indziej. Dlatego na butelce powinien znajdować się trzycyfrowy numer, zaczynający się od upragnionej pięćdziesiątki, oznaczający, że produkt został wyprodukowany w Wielkiej Brytanii.

Przestrzeganie powyższych zasad maksymalnie uchroni Cię przed zdobyciem podróbki i pozwoli cieszyć się prawdziwie angielskim trunkiem w całej jego oryginalnej doskonałości.