Wpływ głośnej muzyki na destylację brandy

Spisu treści:

Anonim

Jak wiesz, znaczenie niektórych utworów staje się jasne dopiero po wysłuchaniu ich w stanie lekkiego upojenia alkoholowego. Ale czy muzyka może poprawić jakość trunku? Według Joe Herona tak właśnie jest, a on ucieleśnia swoją teorię w produkcji brandy i absyntu marki Copper & Kings.

W produkcji brandy winogronowej i jabłkowej, absyntu i innych likierów w zakładzie znajdującym się w Louisville, Kentucky, używany jest dodatkowy specjalny składnik - ciągły strumień głośno brzmiącej muzyki rockowej, pod wpływem z czego tzw. proces starzenia się alkoholu w beczkach.

Wokalista zespołu Surely Talking Heads, David Byrne, nie ma pojęcia, jak jego muzyka wpływa na smak brandy.

Technologia starzenia się dźwiękiem

Starzenie dźwiękowe to proces, podczas którego pulsująca fala dźwiękowa przechodzi przez alkohol, taki jak bourbon z Kentucky, wlewany do beczki, tworząc ruchy oscylacyjne w cieczy i przyczyniające się do zwiększenia częstotliwości kontaktu ścianek naczynia z jego zawartością. A bas gra tu główną rolę.

Wdrożenie technologii starzenia dźwięku

„Główny impuls pochodzi z nut w kluczu basowym” — mówi Heron. W piwnicy, gdzie dojrzewają napoje alkoholowe, zainstalowano pięć ogromnych subwooferów. Emitują fale dźwiękowe, które wypełniają całe pomieszczenie. "System został zaprojektowany przez inżyniera dźwięku, który specjalizuje się w tworzeniu głośników dla zespołów grających na żywo."

Muzyka brzmi ciągle. Przez całą dobę wypełnia pomieszczenie, w którym znajdują się beczki z alkoholem o okresie leżakowania od 52 miesięcy do 14 lat. Dla każdej partii alkoholu wybierana jest własna melodia. Na przykład w części, która zostanie wydana w Teksasie, gra wczesny Stevie Ray Vaughn, w Houston – hip-hopowe rytmy, a na Rhode Island – „Talking Heads”.

Herodowi podoba się pomysł, że muzyka odgrywa ważną rolę w świecie duchów. „Brandy jest inspirowana Wilsonem Picketem, Percym Sledge’em, Arethą Franklin, Otisem Reddingiem, My Morning Jacket i The Doors”.

Uważa też, że technologię dojrzewania dźwiękowego można wykorzystać do produkcji nie tylko brandy, ale także innych napojów alkoholowych. „Zasadą jest zwiększenie częstotliwości kontaktu z drewnem poprzez mieszanie” – mówi.„Rock and roll, hip hop i jazz sprawiają, że nasza brandy dosłownie tańczy”.

Jeśli chodzi o efekt, zdaniem Heron, to głośna dobra muzyka sprawia, że ​​napój jest gęstszy, aromatyczny i delikatniejszy w smaku, szczególnie w tych beczkach, które znajdują się w pobliżu subwooferów. „Kolor staje się bardziej intensywny, co zwykle ma miejsce w przypadku dłużej dojrzewających alkoholi” — mówi.

Chociaż ta metoda nie ma podstaw naukowych, Heron uważa, że ​​starzenie dźwiękowe nadaje jego brandy szczególną wyjątkowość. „Charakterystyczny trwały i gładki smak brandy jest w równym stopniu nieodłączny od eksplozji smaku charakterystycznej dla bourbona”.